Więc tak: 3 obrazy, 2 nagrody, obróbka zdjęć, jeszcze 1 obraz, 2 kartki urodzinowe (w sumie to trzy)... a ja sobie siedzę i maluję paznokcie! W dodatku na różowo!!! W dodatku nie lubię różowego. To głupie jakieś :/ Ale tak strasznie "MiSie" nie chce. W sumie gdybym nie miała tego wszystkiego do zrobienia (właściwie do dokończenia) to chyba strasznie bym się nudziła a tak - odczuwam presję :D To dobrze :) Czasem to nawet mobilizujące... Jak teraz... Czuję potrzebę ruszenia się. Biorę się więc do roboty ;D
2 komentarze:
No ja za różem też nie teges.. ale u Ciebie wygląda super ! Czasem trzeba zrobić coś wbrew swojej naturze !
Hahaha! Ostatnio też się zastanawiałam nad różowym lakierem, ale nie nabyłam jednak ;)
Prześlij komentarz