21 maja, 2008

Co Trzy głowy...

to nie jedna, powiadają. Ja mam takie "Trzy głowy". Trzech małych rozrabiaków. No, młodych kawalerów, bo dziś obchodzą 10-te urodziny. Nie często spotyka się trojaczki. A ja mam taki egzemplarz w swojej rodzinnej kolekcji :)
Postanowiłam przygotować dla nich kartki urodzinowe. Coś prostego... i zabawnego. Ta powstały te karteczki ze zwierzątkami 3D. Niestety zdjęcie nie ukazuje w pełnej krasie tych kartek, ponieważ jakiemuś cwaniaczkowi uciekły pszczoły i postanowiło uwić sobie przytulne gniazdko na pobliskim drzewie. Cyknęłam tylko to zdjątko i i dałam w długą. No niby nie miałam zamiaru nic tym pszczołom robić, ale nigdy nie wiadomo - może akurat mój zapach im nie odpowiadać... A nie weim czy w genach Mama nie przekazała mi uczulenia na pszczeli jad :/


Brak komentarzy: