04 kwietnia, 2008

Pożegnania nadszedł czas...


Tak, tak... Wszystko co dobre szybko się kończy (względnie: dobre wszystko co się szybko kończy :D). Opuszczam mój dotychczasowy zakład pracy. Teraz będę pracowań jako... dekorator (w hipermarkecie, ale zawsze coś nowego :P).
A to... wyraz mojej wdzięczności za wspólnie przepracowany czas :) Bileciki z niebieskimi niezapominajkami z modeliny...


Jeszcze raz dziękuję
i życzę sporo szczęścia
Wszystkim i Każdemu z osobna :)


(wiem, wiem... nieostre zdjęcie... staram się :/ )

Brak komentarzy: