Blogowa zabawa PIF
Zabawa PIF (Pay IT Forward) polega na robieniu sobie drobnych podarunków przez blogowiczów.
Zasady obowiązujące w zabawie są następujące:
1. Należy posiadać bloga
2.pierwsze trzy osoby, które umieszczą komentarz pod tym wpisem - otrzymają drobny upominek
3. Przesyłka powinna dotrzeć w ciągu 365 dni
4. Te trzy osoby w zamian umieszczają podobny wpis na swoim blogu i wtedy to one robią upominki dla swoich blogowych gości
5. Każdy blogowicz może uczestniczyć w tej zabawie max 3 razy
Życzę miłej zabawy i życzę szczęścia w komentowaniu :)
Zabawa rozpoczęła się u Taji. A ja osobiście przejęłam pałeczkę od Costy :)
Zapraszam chętnych do zabawy ;)
A tak przy okazji wspomnę tylko, że jutro chcę też coś "ciekawego" rzucić na bloga, więc zapraszam serdecznie :)
Polecam
31 lipca, 2008
30 lipca, 2008
Co ja mam...
... co ja mam..?
Od Mrufeczki dostałam już ATC z wymiany... No niestety mimo, że moja interpretacja tematu też już dawno opuściła domowe pielesze i wyruszyła w świat... Jeszcze nie trafiła do adresatki... :(
Od Mrufeczki dostałam już ATC z wymiany... No niestety mimo, że moja interpretacja tematu też już dawno opuściła domowe pielesze i wyruszyła w świat... Jeszcze nie trafiła do adresatki... :(
Na razie pokazuję tylko tak, ale gdy tylko moja karta trafi do Mrufki to pokażę całą wymiankę...
Kurteczka! Trochę mnie to martwi: wcześniej Costa nie otrzymała przesyłki, teraz Mrufka... Ciekawe czy chociaż Rudlis dostała już karty na wymianę..?
Chyba zakupię sobie gołębia pocztowego! Chociaż czasem przydałby się słoń pocztowy :D
Kurteczka! Trochę mnie to martwi: wcześniej Costa nie otrzymała przesyłki, teraz Mrufka... Ciekawe czy chociaż Rudlis dostała już karty na wymianę..?
Chyba zakupię sobie gołębia pocztowego! Chociaż czasem przydałby się słoń pocztowy :D
29 lipca, 2008
Mam! Dziurkacze z... Biedronki!!! :D
Są! W końcu! Moje ukochane i uciaciane dziurkacze z Biedronki :) Dzięki Karoli, trzymałam rękę na pulsie a dzięki mojej Mamie - mam je... Niewiele brakowało a wczoraj wieczorem położyłabym się z nimi spać (jak małe dziecko)... A w pracy myślałam tylko o jednym: "dziurkować... dziurkować..! dziurkować! dziurkowaaaaać!!!" :D Ostatni komplet w mojej Biedronce (był jeszcze drugi rodzaj, ale powiedzmy sobie szczerze - wzorki były coś "nieteges" [mrówka machająca łapką :/]). Przedostatni wzięłam dla mojej Koleżanki :) Wiem, że dobrze je spożytkuje :]
Hehe! Jeszcze zostają tłuste plamy z impregnatu na ostrzach i trzeba uważać nie wciskając zbyt grubych kartek (zwłaszcza małe wzorki się przycinają).
A jakie mają eleganckie pudełko... ;D
A teraz pędzę tworzyć kartki, karteczki i karteluszki... No i oczywiście jakiś album może wreszcie uknuję :) Przy najmniej mam taki szczwany plan :]
PS. Dobra rada: takie dziurkacze (dziurkacze ozdobne wszelakiego pokroju i nożyczki ze wzorkami) najlepiej ostrzyć tnąc (wycinając) aluminiową folię. Tak poradziła mi pewna Pani ze sklepu papierniczego - może komuś się to przyda :)
28 lipca, 2008
Urodziny Dziadka :)
27 lipca, 2008
Co dalej..?
Długo ukrywany przed oczami zaglądającymi na mojego bloga scrap na wyzwanie 16 Scrapujących Polek. Tematem była piosenka zespołu "Feel"... Cóż, nie przepadam za takimi "masowcami" a już zwłaszcza za taką muzyką, ale wyzwanie podjęłam. W końcu co to za zabawa jak temat jest łatwy :P
Postanowiłam wykorzystać zdjęcia (a właściwie ich fragmenty) z pewnego pleneru ślubnego. Mój ukochany papier, koronę, własnoręcznie wyciosane serca z tektury, troszku wstążek, suche kwiatki, ażurkowe guziki, budyniowy lakier do paznokci (a jak! jak się nie ma co się lubi, to śię lubi co się ma :P), suszone stokrotki, kartki starej książki (chyba jakiegoś kryminału) i... starą tarczę prawdziwego zegarka zakupioną na Targu Staroci :D
I taki oto otrzymałam efekt końcowy :]
Postanowiłam wykorzystać zdjęcia (a właściwie ich fragmenty) z pewnego pleneru ślubnego. Mój ukochany papier, koronę, własnoręcznie wyciosane serca z tektury, troszku wstążek, suche kwiatki, ażurkowe guziki, budyniowy lakier do paznokci (a jak! jak się nie ma co się lubi, to śię lubi co się ma :P), suszone stokrotki, kartki starej książki (chyba jakiegoś kryminału) i... starą tarczę prawdziwego zegarka zakupioną na Targu Staroci :D
I taki oto otrzymałam efekt końcowy :]
26 lipca, 2008
Się wkręciłam...
... i to na maxa! Opętała mnie wola robienia ATC'aków. Biorę już udział w 3 wymiankach i sama ciężko zastanawiam się nad zorganizowaniem jednej.... Już skończyłam atc na wymianę zorganizowaną przez Rudlis na jej blogu i kartę z wymiany na Scrappassion dla Mrufki :)
Teraz jeszcze jedna wymiana organizowana przez Mrufkę też na forum :) Ojjj... jak ja się cieszę :D
A to taki drobny przedsmak tego co poczyniłam...
Teraz jeszcze jedna wymiana organizowana przez Mrufkę też na forum :) Ojjj... jak ja się cieszę :D
A to taki drobny przedsmak tego co poczyniłam...
24 lipca, 2008
Urodziny Taty :]
21 lipca, 2008
"Ciągle pada..."
19 lipca, 2008
Pierwszy raz w życiu...
To było moje pierwsze spotkanie scrapbookingowe i muszę przyznać, że było "superaśnie" :D Poznałam świetne, pełne humoru, otwarte i twórcze dziewczyny. Obawiałam się, że nie odnajdę się w ich towarzystwie i będę się czuła jak intruz, ale na szczęście tak nie było :) A atmosfera jaka nam towarzyszyła miała zbawienny wpływ na moją pracę :) Wzięłam się do roboty i powstała o taka komódka :)
(na pierwszym zdjęciu z moimi nabytkami :P)
(na pierwszym zdjęciu z moimi nabytkami :P)
Pewnie zdjęcia ze spotkania już niebawem pojawią się na forum, ale ja niestety nie zabrałam ze sobą aparatu i nie mam czym już się chwalić :(
14 lipca, 2008
Uwaga!!! Uwaga!!!
Właśnie dostałam do domu ulotkę z Lidl'a a w niej":
Poniedziałek, 21 lipiec:
Wytłaczarka Dymo: 46 znaków, wysokość znaków 3,7 mm, taśma 9mm
29,90 zł
Taśma do Dymo: długość 2m, szerokość 9mm, pakowane po trzy kolory
12,99 zł
Gilotyna lub obcianarka (to mnie nie interesuje więc danych nie podaję :)
69,00 zł
Urządzenie do laminowania
77,00 zł
Czwartek, 24 lipiec:
Papier kolorowy: 25 kartek, 270 g/m3, 24 x 34 cm
8,99 zł
Papier kolorowy: 50 kartek, 120 g/m3, 24 x 34 cm
6,99 zł
Może kogoś to zainteresuje kto nie dostaje gazetki lidl'owskiej :)
A tu - proszę bardzo - co przytargałam :)
W pewnym sklepie z odzieżą dostałam katalog i wycięłam z niego piękne kwadraciki 15x15 :] Przydadzą się na scrapbook z wakacji na Karaibach ( o ile kiedyś na takie wyjadę...)... No może chociaż nad "nasze" morze pojadę kiedyś :)
Poniedziałek, 21 lipiec:
Wytłaczarka Dymo: 46 znaków, wysokość znaków 3,7 mm, taśma 9mm
29,90 zł
Taśma do Dymo: długość 2m, szerokość 9mm, pakowane po trzy kolory
12,99 zł
Gilotyna lub obcianarka (to mnie nie interesuje więc danych nie podaję :)
69,00 zł
Urządzenie do laminowania
77,00 zł
Czwartek, 24 lipiec:
Papier kolorowy: 25 kartek, 270 g/m3, 24 x 34 cm
8,99 zł
Papier kolorowy: 50 kartek, 120 g/m3, 24 x 34 cm
6,99 zł
Może kogoś to zainteresuje kto nie dostaje gazetki lidl'owskiej :)
A tu - proszę bardzo - co przytargałam :)
W pewnym sklepie z odzieżą dostałam katalog i wycięłam z niego piękne kwadraciki 15x15 :] Przydadzą się na scrapbook z wakacji na Karaibach ( o ile kiedyś na takie wyjadę...)... No może chociaż nad "nasze" morze pojadę kiedyś :)
13 lipca, 2008
Chuck Taylor inspiration
12 lipca, 2008
10 lipca, 2008
Urodziny Seniorki Rodu :)
09 lipca, 2008
Zadanie wykonane :)
Namalowała i oddalam obrazy nowej Właścicielce. Właścicielka zrezygnowała z opisów kaw, które początkowo istniały w szkicach obrazów i trochę to wygląda inaczej, ale nie wydaj "MiSie" żeby było źle... Więcej nic nie napiszę bo co tu się rozpisywać..?
Obraz nr trzy:Obraz nr jeden:
Szczególiki (trochę się kolorki posypały):
08 lipca, 2008
I znów wielka feta :)
Dziś obchodzi urodziny najmłodsza z moich ciotek - Karina. Z racji braku kuzynek, Ona jest prawie jak moja kuzynka :) Zrobiłam dla niej kartkę z kokardkami :) Wyszła bardziej zawijaskowa niż miałam to w zamiarze :P
07 lipca, 2008
Dozwolone od lat osiemnastu...
Kolejna wielka rodzinna okoliczność :) 18-stki... Tak, tak - nie jedna a dwie. Mam dwóch kuzynów urodzonych tego samego dnia i roku. I pewnie nikogo to nie zdziwi jeśli dodam że to bliźniacy :D Dziś M'n'Ms-y wkraczają w dorosłe życie. A oto karteluchy, które im podesłałam.
04 lipca, 2008
Nieoczekiwana zmiana miejsc...
Dzisiaj miałam taką uroczą pomocnicę :) Właściwie to ja tylko pomagałam jej... A w sumie to wszystko zrobiła sama... Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale "dzieci tak szybko rosną..." Robiła ramkę dla babci... i to całkiem sama :)
Skończona praca i jej Autorka oraz odrobina PS :P
To zdjęcie jest już w ramce u babci - dzięki Niebiosom za Fotojockiera :D
To zdjęcie jest już w ramce u babci - dzięki Niebiosom za Fotojockiera :D
03 lipca, 2008
No musiałam się pochwalić :D
Wczoraj dotarła do mnie (dzień wcześniej wysłana!) przesyłeczka z wymianą od Pasiakowej :)
Cóż za emocje zanim otwarłam kopertę... Co to może być..? Jak wygląda..? Z czego zrobione..? I oto są!!! Cudna rameczka (oczywiście już wywołałam i wstawiłam zdjęcie :D) i brocha jakich mało!!! Boskie, boskie, boskie!!! :D :D :D Ileż to radości przyniosła mi ta wymiana. Pierwsza moja wymiana :]
Pasiaczku bardzo Ci dziękuję :*
Cóż za emocje zanim otwarłam kopertę... Co to może być..? Jak wygląda..? Z czego zrobione..? I oto są!!! Cudna rameczka (oczywiście już wywołałam i wstawiłam zdjęcie :D) i brocha jakich mało!!! Boskie, boskie, boskie!!! :D :D :D Ileż to radości przyniosła mi ta wymiana. Pierwsza moja wymiana :]
Pasiaczku bardzo Ci dziękuję :*
02 lipca, 2008
Stare dzieje :)
O rany! To już trzy lata wstecz... Czas szybko leci... Wygrzebałam te zdjęcia z dna szuflady i postanowiłam je sobie zeskanować, bo nie wiem ile jeszcze wytrzymają (na jednym zaczęły się już robić fioletowe plamy). Tak więc... to ja na VIII Festiwalu Rysowania w Zabrzu (2005r.). Zdjęcia są nienajlepszej (by nie powiedzieć tragicznej) jakości, ponieważ robione były dość starym "Zenitem" i wywoływane w szkolnej ciemni (też nie za młodej :D)
Subskrybuj:
Posty (Atom)